Anetkowe tatuaże

Siren

Anette posiada na razie 6 tatuaży.

Duży klucz wiolinowy.
Zaczyna się nad lewą piersią, pnie się na ramię i kończy delikatnie na plecach.

Mały klucz wiolinowy
Ten tatuaż znajduje się na prawej łopatce.

Imię syna.
Anette nad prawą kostką ma wytatuowane imię swojego syna Setha.

Serce
Ten tatuaż na prawym nadgarstku pojawił się już w trakcie pracy z Nightwishem.

Songbird
Tatuaż po lewej, dolnej stronie pleców. Pojawił się w tym samym czasie co serce.

Leave Me Alone
Tatuaż sporych rozmiarów pojawił się na lewej ręce 26 maja 2008

Krzyż w bluszczu
Tatuaż wydziergany na lewej stopie Anette. Zrobiony podczas tourne w Norwegii (12 Lipca 2009). [link widoczny dla zalogowanych]

Zibi

Z tych wszystkich najładniejsze jest serce Wink

małe nieskomplikowane Wink

Dymuś

Ja oddałam głos na duży klucz wiolinowy. Może i jest duży, ale jest uroczy. Bardzo mi się podoba jak przechodzi on tak na plecy :P Jest duży a zarazem delikatny i taki mi się podoba.

Arcasto

Mi się tam ogólnie te tatuaże (a szczególnie ich ilość) nie podobają, tak więc głos oddałem na Songbirda tylko z powodu ładnej nazwy Wink

.

Rhynia

Mnie również najbardziej podoba się duży klucz wiolinowy; wzór najbardziej przypadł mi do gustu.
Nie lubię tatuaży, bo jak się przekroczy osiemdziesiątkę, to wyglądają trochę nie na swoim miejscu - niezależnie od tego, czy są małe, czy duże. Ten jest taki lekki, delikatny, jak cała nasza Nettie. Wink

Arcasto

Zanim Anette dociągnie do osiemdziesiątki to sobie tyle tych tatuaży narobi, że cała czarna będzie, tak więc nie będzie się miała czego wstydzić...

gryzia

W takim tempie, to ona jak doleci do 50 to już miejsc braknie.
A ja zagłosowałam, ze mi zaden się nie podoba> no bo wszystkie w moim odczuciu są brzydkie i nie pasuje do kobiety w wieku mojego taty, która zrobiła je "tak o", na hura, bez zastanowienia> gorzej niż szczeniacki wybryk.

czestmir

Zagłosowałem na Songbird ze względu, że tylko ten tatuaż wydaje mi się dobrze dobrany i naprawdę dobrze wykonany. Reszta to jakieś malunki. Całkowicie zgadzam się z Gryzią, że robi te tatuaże na hura, ot bo jest w metalowym zespole to będzie pasować. Żeby nie było, to sam mam tatuaż i jak najbardziej lubię gdy kobieta ma jakis fajny wzorek (najlepiej nad tym,no wiecie pupą Wink

) - to jest jak przyprawa, dodaje pikanterii, ale nie 5 czy ileś, bo za duzo przyprawy psuje smak. 5-6 tatuaży to pasuje do gangstera z Yakuzy. Przegina dziewczyna z tatuażami jak i z ubiorami. Trochę ekstrawagancji w jednym czy drugim nie zaszkodzi, ale za dużo to się robi dziwne.

Elavi

Nie za wiele wyróżnię się z pośród innych i zagłosuję na Duży Klucz Wiolinowy.

Wytatuowanie sobie czegoś takiego świadczy o tym, że poświęciła (poświęca) siebie dla muzyki. Poza tym jest w takim miejscu, które nie jest szczególnie uznawane za odpowiednie, ale u niej to jednak pasuje. Nie znam się na technice tatuażu, ale dla kompletnego amatora wypada ona bardzo dobrze Smile

Podoba mi się jeszcze Songbird, ale wydaje mi się, ze jest zbyt duży jak na kobietę.

Justinne Anna

Ja też się nie wyróznię... Duzy Klucz Wiolinowy ma w sobie coś... Nie jest całkiem prosty, ale też nie za bardzo ozdobny. Taki w sam raz.

Paramour

Moja ocena:
Duży klucz wiolinowy - bardzo ładny wzór. Moim zdaniem troszkę za duży, ale naprawdę ładny Smile

Mały klucz wiolinowy - małe, bezsensowne nic...
Imię syna - ciekawy pomysł, ale nie ocenię, bo nie widać efektu...
Serce - jeden z okropniejszych tatuaży jakie widziałam...
Songbird - kolejny bardzo ładny wzór, ale znów moim zdaniem ciut za duży.
Leave Me Alone - okropieństwo!! i jeszcze miejsce.... bleh, bleh, bleh...

I mam problem na co zagłosować. Albo ptaszek albo klucz... Niech będzie klucz Smile

Kreuzburg

Zagłosowałem na Songbird, bo jest jedyną sensowną i ładna dziarą Super

Nawet nie wiedziałem że Anetka tak się podziarała. Rolling eyes

Pozostałe malunki mi się autentycznie nie podobają. I zgodzę się z innymi że jak tak dalej pójdzie to będzie czarna od tatuaży zanim dobije do "pewnego wieku" Żeby to były jakieś arcydzieła, które można podziwiać to bym się nie czepiał. A tak to nie ma rewelki. Sad

Aune

Nie jestem zwolenniczką żadnych dziarganek na ciele, ale zagłosowałam na duży klucz wiolinowy, bo z tych wszystkich w miarę nieźle wygląda. Bardziej przypomina jakąś roślinkę z listkami niż klucz, ale niech tam jej będzie. Chciała to ma. Najbardziej szpetny jest Leave Me Alone. Mam wrażenie, że jest to czystej wody prowokacja ze strony Anette. Taki psztyczek w nos antyfanom, żeby się jeszcze bardziej bulwersowali jej wyglądem Laughing

Mi to szczerze mówiąc wisi. Nie ja się będę potem martwić jak to cholerstwo odbarwić. Trzeba upaść na głowę, żeby trzymać takie paskudztwo całe życie.

jamess1

Też oddałem głos na Songbird. Najbardziej przypadł mi do gustu. Gdybym mógł wybrać 2 to oddałbym głos na duży klucz wiolinowy.

Krzychunightfish

Duży Klucz Wiolinowy, w ogóle większość mi się podoba! Możliwe dlatego, że mam wkrętkę na piercing i tatuaże! Sam mam jeden w brwi i dwa w wardze i mały tatuaż na plecach (mama o niczym nie wie haha).

No i dobrze, niech narobi sobie tyle, ze będzie czarna. Będzie wyjątkowa i nie będzie wtapiać się w tłum. Carpe Diem i niech dalej szokuje nas swoimi fryzurami, ciuchami i tatuażami. Do późnej starości Smile