Teledyski, koncertówki

Elavi

Jakiś ciekawy filmik związany z zespołem lub Anette? Koncertówka, a może teledysk promocyjny? A może jakiś fajny pokaz slajdów? Pokazujcie.

Oficjalne Teledyski:
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Live Rock Werchter 2008, Belgia:
1. [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]
3. [link widoczny dla zalogowanych]
4. [link widoczny dla zalogowanych]
5. [link widoczny dla zalogowanych]
6. [link widoczny dla zalogowanych]
7. [link widoczny dla zalogowanych]
8. [link widoczny dla zalogowanych]
9. [link widoczny dla zalogowanych]
10. [link widoczny dla zalogowanych]
11. [link widoczny dla zalogowanych]

Live at Wacken Open Air Festival 2008, Niemcy:
1. [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]
3. [link widoczny dla zalogowanych]
4. [link widoczny dla zalogowanych]
5. [link widoczny dla zalogowanych]
6. [link widoczny dla zalogowanych]
7. [link widoczny dla zalogowanych] i [link widoczny dla zalogowanych]
8. [link widoczny dla zalogowanych]
9. [link widoczny dla zalogowanych]
10.[link widoczny dla zalogowanych]
11. [link widoczny dla zalogowanych]
12. [link widoczny dla zalogowanych]
13. [link widoczny dla zalogowanych]

Live from Lowlands Festival 2008
1. [link widoczny dla zalogowanych]
2. [link widoczny dla zalogowanych]
3. [link widoczny dla zalogowanych]
4. [link widoczny dla zalogowanych]
5. [link widoczny dla zalogowanych]
6. [link widoczny dla zalogowanych]
7. [link widoczny dla zalogowanych]
8. [link widoczny dla zalogowanych]
9. [link widoczny dla zalogowanych]
10. [link widoczny dla zalogowanych]

Aune

Znalazłam dziś czas i spokojnie przesłuchałam wszystkie kawałki z Live Rock Werchter 2008. No "spokojnie" to za dużo powiedziane. Trochę się zdenerwowałam na świętą noc... A oto moja ocena poszczególnych kawałków.

1. Bye Bye Beautiful - znając genezę utworu miałam ochotę zgrzytać zębami i po raz kolejny urwać Tuo jajca. Pomijając jednak ten fakt przyznam, że Anette zaśpiewała dobrze. A Marco jakoś z mniejszym przekonaniem. Czyżby złość na Tarję przeszła? Wszystko jest ok, aż do momentu wokaliz Anette, które są zbyteczne i zagłuszają Marco.
2. Dark Chest Of Wonders - strasznie się namęczyła przy tej piosence, a ja razem z nią podczas słuchania. Coś strasznego... Powinna dogadać się z Tuo, żeby wyrzucił ten utwór z setlisty. Nie podoba mi się jak tak "ścina" słowo "across", a jej "wonders" w ogóle nie brzmi jak wonders! Tyle było gadania, że podobno Tarja słabo radziła sobie z anglikańskim, ale teraz słyszę, że u Anette też nie jest aż tak super. Gadanego to ona ma, ale ze śpiewem gorzej. Tarja przynajmniej jakoś tak bardziej miękko śpiewała "seen through the eyes" a u Anette te "eyes" to jakieś chyba ślepe są... (tak zaślepione jak te małolaty w pierwszym rzędzie) :/ Najgorzej jest na samym końcu gdy zdziera sobie gardło... Kocham ten utwór, ale te wykonanie jest po prostu obrzydliwe!
3. Whoever Brings The Night - nie przesłuchałam do końca, bo nienawidzę tej piosenki. Nie ważne czy na płycie czy live. Jeden z najgorszych utworów Nightwish jakie powstały.
4. The Siren - gdyby Odyseusz płynąc do Itaki też słyszał takie "heeejjaija", to prędzej by się powiesił niż przywiązał do masztu. Już gdzieś kiedyś pisałam, że taka syrena jak u Anette nie uwodzi, raczej odstrasza.
5. Amaranth - dobre wykonanie, ale wolę wersję studyjną z chórkami.
6. Sleeping Sun - podoba mi się... aż sama jestem zaskoczona tym stwierdzeniem. To jest najlepsze wykonanie Anette jeżeli chodzi o piosenki ze starej Ery. Do kilku szczegółów można się doczepić, ale jeżeli potraktować to jako po prostu inną interpretację tarjowej piosenki, to wypada całkiem... świeżo.
7. Ever Dream - ujdzie, przyzwyczaiłam się i już mi wszystko jedno jak to śpiewa.
8. Dead To The World - początek można znieść, ale tylko dzięki Marco, który jak zwykle dobrze się spisał. Anette potrafi wyciągnąć wyższe partie, ale przechodzi to w krzyk i strasznie się przy tym kobita męczy. Z chęcią bym jej oszczędziła takich męczarni i zwolniła ze śpiewania tej piosenki. A także wszyskich innych Evil or Very Mad

9. Sahara - ok. To jest utwór, który Anette dobrze wychodzi. "May he now rest under aegis of mirage. As the sands slowly turn to Elysian fields" dlaczego zaśpiewała to nisko? Na płycie było inaczej. Czyżby na płycie podrasowali ten fragmencik by brzmiał na wyższą nutę....?
10. Nemo - nigdy nie zaakceptuję tego wykonania. I tego "forevermore"... Perkusja brzmi jak na jakiejś biesiadzie a nie koncercie metalowym. Kompletnie odarta jest ta piosenka z klimatu, jaki miała niegdyś. "My flower withered between the pages two and three"... anetowe "three" brzmi jak "tea". To ja wolę po stokroć mocne tarjowe zfińszczone "trrreee"! Jedyne co mi się podobało, to wyśpiewana końcówka, gdzie zwykle była tylko linia melodyczna. Nawet mi to odpowiada.
11. Wish I Had An Angel - po kiego grzyba te wycie w momencie, gdy śpiewa Marco?! Zagłuszyła go tylko. Plus za gadkę przed piosenką, ale słychać wyraźnie, że gardło się zryło i ostatkiem sił jedzie dalej, byle tę piosenkę przetrwać do końca. Fajna jest melodyjka na samym końcu. Tylko czemu tej białej szmaty ostatecznie nie rzuciła publice...? Ręczników w hotelu dostatek.

Na koniec dodam, że Anette rośnie drugi podbrudek... xD Mam wielką pretensję do Jukki. Ja nie wiem czy on zmienił perkusję czy co, ale dźwięk jak z niej się wydobywa jest koszmarny... Poza tym za dużo gadki-szmatki prawie przed każdą piosenką. Doceniam dobry kontakt z publiką, ale nie na tym popularność tego zespołu stała. Miało być lepiej a jest nijak. To już nie jest ten sam zespół. Nawet muzycznie się chłopaki nie starają. To już rzemiosło a nie sztuka. Przykre...
Oby wraz z nową płytą zmieniło się coś na lepsze.

Kreuzburg

No rewelacyjna recenzja Aune. Trochę się uśmiałem z tego urywania Tuo jaj, których może i niema i męki Anette w wyśpiewywaniu niektórych kawałków oraz o rośnięciu u niej niechybnie 2 podbródka ale to wszystko niestety prawda. Naprawdę fajnie to wszystko opisałaś i nietrudno się z tym wszystkim nie zgodzić.

Elavi

Caly koncert z Wacken Open Air Festival 2008 w genialnej jakości wizualnej, nieco gorszej dźwiekowo: [link widoczny dla zalogowanych] Enjoy! Very Happy

Child Of Bodom

O super, to najpierw sobie go ściągnie, później przerobię na avi i wtedy sobie zobaczę :P

Krzychunightfish

To już kwestia gustu czy coś sie komuś podoba czy nie =D

To oczywiste, że większości całkowicie oddanym "starej erze" nie spodobają sie piosenki wykonywane przez Anette. Ludzie oczekiwali nie wiadomo jakiej wokalistki a tymczasem zespół wybrał najlepszą opcje z możliwych.

A co do DCOW mam zupełnie inne zdanie, tam gdzie Tarja śpiewała jakby miała flegmę w gardle Aneta śpiewa czysto. Ta piosenka nie udawała się Tarji na żywo, zniekształcała tą piosenkę: "and took a stiiiiiiiiiip outside", albo "dark cziiist of wonders" albo cudowny refren: "Thiiii one in thiiiii big blue is what tiiii wiiiirld stole from me..." i kto tu ma problem z angielskim Smile

(ah te jej "iiii")

Przyzwyczaiłem się już do wersji Anety i nauczyłem nie patrzeć na nią przez pryzmat Tarji. (no, czasami mi się zdarza) :P

Cornelia

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Co prawda jakość fatalna, ale wokal Anette słychać b.dobrze Smile

Denmark Smukkste Festival, Skanderborg 7 VIII 2008

Siren

Anette Dancing Queen szkoda, ze jakość taka kiepawa trochę....:/

Lestat

Jakość jak jakość, ale filmik genialny.....chce się krzyczeć GO GO ANETTE Very Happy

Marcin

Lestat

E tam ośmieszać......fajny filmik zrobiony z jajem ;D Very Happy

.

Kuba

Brakuje tylko jej tańca z WBTN w Los Angeles czy gdzie to było :P

Siren

To chyba była Australia Melbourne czy jakoś tak Very Happy

Ale dlaczego ośmieszać? Przecież o Tarji jest też taki i jakoś nikt o to nie burzy?

Kuba

Faktycznie Melbourne ;P http://www.youtube.com/watch?v=ucFZZgesRss Nie ma tego gdzie było zbliżenie ale przynajmniej teraz widać co robiła przed głównym wejściem Very Happy

Tragedia... Dobrze, że trochę z tego wyrosła.

Marcin