Opeth

Marzyciel

Zauważyłem, że sporo osób na forum nie lubi growlu więc z premedytacją zakładam temat o Opeth :P
Cóż słowo "klimatyczne" to za mało żeby określić klimat muzyki Opeth. Ich teksty są naprawdę przepiękne i lepszych jak na razie w żadnym zespole nie widziałem :P Grupa gra progresywny metal, a wokalista ma piękny, ładny i czysty głos który bardzo chętnie przemienia w porządny, bardzo mocny growl. Jednak z growlingiem sprawa ma tu się inaczej niż w przypadku innych zespołów. Jak na innym forum ktoś pięknie określił:
Wielu ludziom przeszkadza growl w Opeth, ale między innymi na tym polega budowanie napięcia w tej muzyce! Dzięki temu spokojne momenty wydają się jeszcze bardziej piękne i kojące dusze;)
I ja się pod tym podpisuję, o!
Natomiast tym, którzy kategorycznie growlowi mówią nie polecam płytę Damnation. Nie ma na niej nawet zająknięcia growlingowego, a płyta ma nieziemski klimat i jest dosyć przygnębiająca. Ja osobiście najbardziej lubię płytę Morningrise. Warto dodać, że utwory Opetha średnio trwają nie mniej niż 10 minut, a niektóre potrafią trwać więcej niż 20 :P Piszę ten temat ze świadomością, że to nie muzyka dla każdego i większości pewnie wam się nie spodoba, ale jak już ktoś raz zakocha się w Opeth to szybko ta miłość nie minie Wink

Na koniec kilka linków (trzy łagodniejsze):
[link widoczny dla zalogowanych] Windowpane
[link widoczny dla zalogowanych]
Harvest
[link widoczny dla zalogowanych]
To Bid You Farewell
(i dwa mocniejsze :P)
[link widoczny dla zalogowanych] Nectar
[link widoczny dla zalogowanych] Godhead's Lament

Child Of Bodom

Uwielbiam Opeth, oni to potrafią człowieka zaskoczyć. W jednym utworze można wszystko znaleźć. Zaczyna się spokojnie, później jest ciężko, koleś growluje ile się tylko da, a w jednym momencie wchodzą gitary akustyczne i wokal staje się słodziutki, nie no dziwny to zespół Very Happy

Moją ulubioną płytą jest Still Life, której mam nawet kasetę, a także posiadam Damnation, ale tego słuchać długo nie mogę, brakuje mi tak przede wszystkim elektrycznych gitar, perkusji na dwie stopy i darcia ryja Very Happy

Insomniac

Zespół wyjątkowy i bardzo trudny w odbiorze... trzeba mieć dzień, żeby go słuchać. Cieszy mnie to Panowie, że jesteście jego fanami i jakie miłe zaskoczenie, że ulubioną płytą Marzyciela jest Morningrise! Smile

Ja tą płyte uwielbiam! Zresztą jak i Still Life ( bardzo smutna płyta Sad

) Patrząc z perspektywy całej kariery Szwedów można zauważyć, że chłopaki konsekwentnie rozwijają swój styl a ich najnowsze "dziecko" - "Watershed" jest naprawde rewelacyjnym albumem! Gorąco polecam! Smile

Mnie a propos Opeth bardzo ucieszył fakt, że ich gardłowy i gitarzysta zarazem - Mikael Akerfeld - ponownie został wokalistą szwedzkiego zespołu death metalowego - Bloodbath! ;D