Rodzeństwo

Dymuś

Przyznam szczerze, że podczas rozmowy na SB z Rhynia przyszedł mi pomysł na założenie tematu Very Happy

Dyskusje na temat naszego rodzeństwa. Tak piszemy ile mamy rodzeństwa, czy to brat czy siostra ile was jest itp.

Mam jednego brata, starszego odemnie o 5 lat. Ma 23 lata (chociaż ja się zatrzymałam u Pawła na 19 roku) jest studentem na UE w Krakowie i ma na imię Paweł. Co często jak się do niego zwracam to mówię zdrobniale Pawełku Very Happy

Co chyba go to czasem denerwuje, ale zauważyłam, że się przyzwyczaił do tego Razz

On natomiast na mnie mówi "Młoda" co już się przyjęło w gronie jego kumpli i oni to samo zwracają się do mnie "Młoda" a nie Anka czy Anuś. Ale jego znajomi mówią na niego "Grymek", "Dymuś", "Grimi", "Grimon". W tym, że na necie używa nicka "GrimOn".
W przeciwieństwie do mnie ma silną psychikę, nie przejmuje się tam jakimiś błahostkami... Dlatego też kocha hororry, w ogóle na niego nie działają. I z nim to ja mogę oglądać horrory Very Happy

Kocha imprezy. Teraz to chodzi z imprezy na imprezę. Do Krakowa na rynek chodzi ze znajomymi do klubu jego ulubionego. Ale jak się nazywa ten klub to nie pamiętam...
Słucha muzyki ambient. Nienawidzi metalu, dlatego też jak słyszy czego ja słucham to mówi "Młoda Ty coraz to gorszej muzyki słuchasz, to już ten Nightwish był lepszy". Jedyny zespół sobie bardzo ceni w metalu. Jest to Metallica Smile

Którego po dziś dzień słucha i uwielbia! Zna całą dyskografie. Ale na koncert nie pojechał bo mu kasy było szkoda Neutral

Chociaż bardzo chciał, ostatni raz z nim gadam na temat koncertów.
No i jak to w rodzeństwie bywa, kłótnie są, ale teraz to ich coraz mniej. Najczęściej to nawzajem się drażnimy, ale z wielkim uśmiechem na twarzy Very Happy

I to jest jedyna osoba, z którą moge pogadać o wszystkim i o niczym. Zawsze gdy mam problem to do niego się zwracam Razz

pominę moją przyjaciółkę. Bo z Pawłem widzę się codziennie i codziennie z nim gadam. On mi opowiada często jakieś przypały na imprezach. Wieczorami tak często gadamy. No i ogólnie to go bardzo bardzo kocham.

Zdjęcia mam oczywiście. Ale pokaże później.
Wy to samo możecie się pochwalić zdjęciami rodzeństwa Surprised

Rhynia

Starsze rodzeństwo to super sprawa jest. Very Happy

Ja mam tylko jednego brata, między nami jest dość spora różnica wieku, bo osiem lat. W tym roku ukończył prawo na KSW i zostały mu jeszcze dwa lata socjologii na UJ-cie. Robił dwa kierunki równocześnie. (moja krew!)
Metalu raczej nie słucha, słucha głównie rocka (ostatnio na okrągło Bob Dylan i Pink Floyd), zaś Nightwisha ma za ciekawy przykład parodii muzyki. :P Interesuje się fantastyką, ćwiczy Capoeirę, żegluje, biega po koncertach i ogólnie robi wszystko i nic jednocześnie. Do mnie zwraca się po prostu "Anka", pomimo, że mając sześć lat, próbowałam go nauczyć, że "Ania" brzmi dużo ładniej. Jakoś mu to nie mogło przejść przez gardło...
Tak, jak napisała Dymuś, w rodzeństwie nie da się obyć bez kłótni. Wiadomo, że często są tam pomiędzy nami jakieś sprzeczki i te sprawy, ale rzadko trwają powyżej piętnastu minut. Im oboje jesteśmy starsi, tym lepiej się ze sobą dogadujemy. Częściej się właśnie tak drażnimy, śmiejąc się przy tym do rozpuku. :P Wiem, że mój braciszek jest osobą, na którą zawsze mogę liczyć. Dużo rozmawiamy, dużo czasu spędzamy razem - szczególnie teraz, przez wakacje, kiedy mieszka z nami w Bielsku, a nie w Krakowie, jak podczas roku szkolnego. Wtedy to tylko zagląda do domu raz na dwa - trzy tygodnie, żeby mu ktoś skarpetki wyprał. :P
Zdjęcia mam, ale pokazywać nie będę, bo nie jestem pewna, czy on by sobie życzył świecić twarzą w internecie. :P Jak nie zapomnę, to zapytam i jeżeli zgody udzieli, to dokleję potem.

Dymuś

@Rhynia czemu ja teraz się dowiaduje, że jesteś moją imienniczką ? Very Happy

A jak Twój brat ma na imię, bo chyba nie napisałaś.

Ja swojego brata zdjęcia pokaże. A co Very Happy

Gdzieś już tam jego zdjęcia po necie się plączą...

[link widoczny dla zalogowanych] Na grillu robiliśmy to zdjęcie Very Happy

A że jaja sobie robiliśmy, to Paweł wziął od dziewczyn wszystkie pierścionki, zegarki, paski i te inne świecidełka, założył na siebie i wyszedł Maharadżi Laughing

Rhynia

Dymuś

@Rhynia dziękuje bardzo za komplement Smile

Ty również masz śliczne imię! Very Happy

Child Of Bodom

Ja mam brata młodszego o 2 lata. Dogadujemy się, nie ma walki o komputer, żyjemy w zgodzie od bardzo dawna. Kiedyś się biliśmy ostro, ale to stare dzieje, byliśmy mali i takie tam.

Marzyciel

A ja nie mam rodzeństwa i przy okazji obalam mit, że jedynakom jest lepiej Smile

Przynajmniej nie w moim przypadku :P Po:
1) Często zostaje sam w domu i nie ma się z kim podroczyć i w ogóle trochę samotnie jest :P
2) Nie ma na kogo zwalić winy jak się coś przeskrobie
3) Trzeba samemu na wszystko ciułać, a nie ma, że składamy się razem żeby coś kupić.
4) Na każde zawołanie do pomocy w sprawach domowych muszę zaraz lecieć bo nie ma kto mnie wyręczyć :PP
5) Wszyscy myślą, że masz super bo jesteś jedynakiem, a to wcale nie prawda :PP
6) Nie poznaje się potencjalnych znajomych rodzeństwa :P

Ja tam zawsze chciałem mieć starszego brata. Miałby mnie kto zawsze gdzieś podwieźć samochodem itp :P A tak to trzeba fatygować znajomych.

Siren

A ja mam siostrę 11 lat młodszą. Ma na imię Zocha - pierdziocha lub histerikus-spazmatikus, ja raczej mówię, małpo, krowo, debilu, leśny głupku.
Padają hasła:
Idź do zoo, tam cię za darmo nakarmią (to ja)
A ty jesteś adoptowana, twoi rodzice mieszkają w Afryce i mówią po słońsku (to ona)
Moja siostra jest wredna, cholernie głośna i śpiewa hymn polski na kiblu...

A wczoraj mój stryjek straszył ją, że w tej Tunezji to są węże, skorpiony, a najbardziej jadowita jest czarna mamba i moja siostra wpadła w histerię...

Dymuś

Paramour

Ja mojej siostry nie oddałabym nikomu za żadne skarby Smile

Karolina jest ode mnie starsza 3 lata. Mamy ze sobą naprawdę dobry kontakt, potrafimy przesiedzieć do 1 rano gadając o tym i tamtym Smile

Kiedyś słuchałyśmy dokładnie tej samej muzyki - teraz trochę się nam rozeszły kierunki.
Poza tym Karolina jest bardzo dobrym grafikiem i tzw. "ścisłowcem". Jedną ręką pisze na forum, drugą rozwiązuje moje zadanie z chemii czy fizyki. Z matmą zwracam się do jej chłopaka :P
Ogólnie to bardzo cieszę się, że mam starszą siostrę. Czasami tylko ciuchy w magicznych okolicznościach zmieniają właściciela, ale cóż... takie uroki :P

Cry_Wolf

Drażniący temat Very Happy

Mam siostrę starszą od siebie o 4 lata i zawsze z nią koty drę. Więcej się nie wypowiadam bo nie ma o czym Smile

gryzia

A ja mam dwóch braci> wszyscy dwaj są ode mnie młodsi i obydwaj ciągle siedzą przed komputerem, a jak poproszę, żeby zsiedli to kończy się wielkim "O Boże". Ale bez nich to chyba bym zanudziła na śmierć.

Amaranth

Ja nie mam rodzeństwa, a strasznie bym chciała mieć. Tak jak pisał Marzyciel - jest nudno. Nie ma z kim pogadać, pośmiać się. Dlatego też niezbyt przepadam za wakacjami. Wszyscy gdzieś wyjeżdżąją, albo są bardzo zajęci i nie ma nawet do kogo sie odezwać... Sad

Katarzyna

Mam o 3 lata starszego brata Wink

Na imię ma Paweł i dogadujemy się no... dobrze. Chociaż mało ze sobą rozmawiamy, on jest prawie cały czas poza domem wśród kolegów. Jak ja zaczynam jakiś temat, to on tylko mruczy coś pod nosem, żeby dać mu spokój, więc tematu nie drąże. Denerwuje mnie jego zachowanie kiedy jest ze mną wśród kolegów w swoich wieku, bo zawsze mnie przy tym poniża, rzuca głupimi żartami na mój temat itd. Neutral

Jeśli chodzi o kłótnie, walki o cokolwiek, to nie mają takie rzeczy miejsca. Czasem się na niego złoszczę (nawet bardzo), ale on nawet o tym nie wie Wink

Wtedy głównie milczę i nic nie mówię. No i tak to już z moim bratem jest. Praktycznie nie mamy ze sobą takich kontaktów, jakie powinien mieć brat z siostrą i na odwrót Sad

Nic nie robimy wspólnie, nie gadamy poważnie ani o niczym się nie informujemy Sad

Dymuś

Katarzyna nie martw się znajdziecie w końcu wspólny język. Oboje jak przekroczycie 'tą' granicę (nie pytaj mnie co to za granica, bo nie wiem Very Happy

Ale chyba chodzi o wiek) to się w końcu porozumiecie. 3 lata starszy mówisz. To ile ma lat? Bo nawet nie wiem ile Ty masz lat Razz